wtorek, 30 sierpnia 2016

Chyba jednak nie ogladac...

Wczoraj nie wytrzymalem... Nie, nie, nie ogladalem "Wiadomosci" w jedynej slusznej, tylko TVNowskie "Fakty". Jak uslyszalem wypowiedzi pana notariusza Dudy i pani rzecznik pla pla Witek, to az rzucilem pilotem, nieladnie prawiac pod nosem...
Jak oni moga takie dyrdymaly plesc ? Jak moga zawlaszczac sobie bohaterow i przerozne swieta ? Jakim prawem pozwalaja ONRowi wyznaczac trendy patriotyczne ? Jakim prawem skrajnym, za przeproszeniem, niemyslacym ludziom pozwala sie wyznaczac, kto i kiedy moze swietowac POLSKIE swieto ? Wydaje mi sie, ze flirt posla Kaczynskiego ze skrajna prawica niedobrze sie skonczy. I to nie tylko dla nas, ale takze i dla jego samego. I oby to sie stalo szybko !

P.S. Jestem bliski od zaprzestania ogladania polityki... Zobaczymy, ile jeszcze pociagne. Z jednej strony jest jak zawsze duze zainteresowanie tym tematem, a z drugiej cierpliwosc sie zawsze moze skonczyc... No i chyba zdrowszy psychicznie bede ! Pozyjemy, zobaczymy.

czwartek, 25 sierpnia 2016

Planowanie...

Ostatnie tygodnie sa u nas naznaczone planami na najblizszy rok. Zonie udaje sie na razie przechodzic kolejne etapy rekrutacji na pania gardzistke, czyli po naszemu policjantke :) Byly juz testy online, testy przy komisji, rozmowa przy komisji, no i teraz pora na testy medyczne i wydolnosciowe.
Myslimy juz, co bedzie jesli sie Jej uda wszystko przejsc i wysla ja na 9-miesieczne szkolenie w szkole policyjnej. Na ten moment tesciowie zaoferowali sie przyleciec na 3 miesiace do opieki nad naszymi dwoma Kotkami. Mam nadzieje,ze sie nie rozmysla po tygodniu, dwoch przebywania z nimi :) Jest maly problem, bo do pelnych 9 miesiecy troche brakuje. Moj tata niestety nie bylby w stanie sie nimi sam zaopiekowac, moja sp. kochana mama bylaby idealna osoba w tej sytuacji, ale z wiadomych przyczyn to sie nie spelni... Juz zrobilismy maly wywiad srodowiskowy u nas na wiosce i spotkalismy sie z paroma opiekunkami. Ciezko zdecydowac, szczegolnie ze Kotki na ten moment nie wladaja plynnie w tutejszym jezyku i bedzie to dla nich wielka zmiana.
Z jednej strony chcemy, by sie Jej udalo i poszla na to szkolenie i zostala ta policjantka. W koncu nie ma lepszej roboty niz w budzetowce, no i stabilnosc pracy tez tu wchodzi w gre. A paru latach macierzynskiego i bezrobocia trudno znalezc dobra, stala prace. Z drugiej strony musimy sie liczyc, ze to mocno wplyneloby na nasza rodzine. O Kotkach juz wspomnialem. Nawet zostawienie ich z ich dziadkami (choc to najlepsza opcja), dla nich bedzie wielka zmiana. Mlodszy Kotek od urodzenia przebywa ze swoja mama, wiec dla Niego bedzie to pewnie duzy szok nie miec Jej przy sobie. Sam sie zastanawiam jak to wplynie na nasze wspolne relacje... Ale tym bedziemy sie martwili, gdy do tego dojdzie. Oby wszystko sie ladnie ulozylo. Czego sobie i Zonie zycze!

czwartek, 18 sierpnia 2016

Sportowy wieczor...

No i warto bylo wstawac o 4.54 !!! Wczorajszy jakze sportowy wieczor obfitowal w sinusoidalne emocje... Jeszcze przed poludniem Fajdek zawalil (sfajdaczyl?) eliminacje i nasza kolejna nadzieja na co najmniej brazowy medal odeszla w nieznane.
Po pracy pojechalem prosto do mojego fizjoterapeuty. Smialem sie ostatnio do zony, ze wiecej czasu z Nim ostatnio spedzal niz z Nia :) Po przyjezdzie mialem zaplanowane ogladanie nagranego meczu siatkarzy, pozniej Legia, no i myslalem troche o poczekaniu na recznych. Siatkarzy nie ogladalem, bo moj Wujo napisal do mnie smsa rozzloszczony nasza gra, wiec wiedzialem, ze sie zle skonczylo... Znajac wynik, nie chcialo mi sie ogladac calego meczu, a jedynie fragmenty.
Pozniej Dundalk-Legia. Po bardzo slabej grze warszawiacy wracaja z workiem dwoch bramek w zapasie. Tutaj w Irlandii psiocza na sedziego, ze podarowal Legii karnego. We wszystkich gazetach i radiu mowia o tym samym, ze sedzia wypaczyl wynik. Ale to chyba tylko rozgoryczenie. Teraz tylko spokojnie rozegrac mecz za 5 dni i... bedziemy mieli faze grupowa Ligi Mistrzow po (tamtamtaram) 20 latach ! Oby...
Na recznych jednak nie czekalem. Stwierdzilem,ze wstane wczesniej i chyba dobrze zrobilem. Przespalem te niecale 5 godzin i... oplacalo sie! Tak pieknie na tych igrzyskach to jeszcze nie grali ! I oby tak samo w polfinale. Konia z rzedem temu, ktory wytypowal taki wynik spotkania z bardzo silna Chorwacja.
A teraz pora wrocic do pracy... Ale w nocy z piatku na sobote znow emocje !


poniedziałek, 15 sierpnia 2016

No i doczekalismy sie...

Nasza aktualna i oby juz nie za dlugo wladza przekracza kolejne granice. Minister (pfu!) Macierewicz raczyl powiedziec: "Nigdy żaden polski żołnierz nie zapomni o ofierze krwi prezydenta Lecha Kaczyńskiego". No i doczekalismy sie. Teraz juz na kazdym uroczystosciach bedzie wspominany sp. prezydent... Przypomina to Wam jakis kraj ? Moze Rosja stalinowska albo dzisiejsza Korea Pln. ? Ze tez uszlo ich uwadze i na glownych uroczystosciach z okazji 1050 rocznicy Chrztu Polski nie wspomniano o zaslugach w tym zakresie sp. prezydenta... Niedlugo kolejna rocznica Westerplatte - znow sp. prezydent. Pozniej Dzien Nauczyciela - pewnie znow wspomnimy sp. prezydenta. Az sie boje, czyje urodziny bedziemy swietowac na Boze Narodzenie tego roku...
Ale to smiech przez zly i zlosc zbierajaca sie w srodku.
Dodatkowo wspomniany wyzej ow (pfu) minister raczyl odznaczyc swojego mlodego rzecznica jakis odznaczeniem za zaslugi w obronnosci kraju !!! Pewnie jak sprzedawal leki spod luz znad lady w aptece, to jakos nas ratowal... Innego przykladu w jego zyciu nie znam. Ale co ja tam wiem... Posel Kaczynski wie wszystko i cala wiedze bedzie teraz staral sie przekazac suwerenowi. Ciesze sie, ze moi synowie na razie beda chodzili do szkoly zagranica, a nie w Polsce. Strach pomyslec, co nakaza uczyc po nowej reformie i co znajdzie sie w ksiazkach, szczegolnie tych o historii. Oby wszystko sie zmienilo do czasu naszego powrotu na stale do Ojczyzny.
Smutny dzien dzisiaj nastal. A w takie piekno Swieto Wniebowziecia Najswietszej Maryi Panny powinno to inaczej wygladac...

poniedziałek, 8 sierpnia 2016

Wpis o IO czas zaczac !

No i igrzyska rozpoczete... Minely cztery lata od Londynu i znow moge sie fascynowac przeroznymi dyscyplinami. Sporty, ktorych normalnie bym nie ogladal, w czasie igrzysk rozpalaja emocje w srodku. Zapasy, szermierka, wioslarstwo, kolarstwo, plywanie itd. itp.
Igrzyska rozpoczely sie pieknie od brazowego medalu Majki. A juz tak pieknie pedalowal na 10 km przed koncem sam, ale jednak "sprinterzy" go dopadli. Majka jak Majka, ale to co wczoraj przezyla pewnie Amerykanka Abbott, ktora przez kilkanascie km jechala sama z przodu z dosc duza przewaga i na 200-300 metrow (!!!) przed koncem zostala wyprzedzona przez trzy (!!!) rywalki ! Ona to musi miec dola... I do tego te strasznie wygladajace wypadki w kolarstwie. Najpierw panowie, na czym skorzystal nasz rodak, a wczoraj Holenderka. Wygladalo to masakrycznie, kregoslup jakby nie istnial, ale na szczescie zyje i oby rehabilitacja szybko postepowala.
Niestety w innych dyscyplinach jak plywanie, tenis (Radwanska i Janowicz zagrali z roznych powodow tragedie...) i szermierka nic na razie nie wskoralismy. Szczypiornisci takze wczoraj niestety ulegli emocjom i zostali pokonani przez gospodarzy, dla ktorych bylo to pierwsze zwyciestwo przeciwko europejskiemu zespolowi na jakichkolwiek igrzyskach. Ale trzeba im przyznac, ze ladnie grali, a nasza obrona (Kus!!!) byla dziurawa...
Troche oslodzili to wszystko siatkarze, ktorzy gladko wygrali z Egiptem. Obysmy sie w koncu po latach doczekali medalu w grach zespolowych.
Kibicujmy naszym ! Polska !

P.S. Celowo nie wspominal porazki w derbach Krakowa i perypetii karnych naszego nowego wlasciciela...

piątek, 5 sierpnia 2016

Droga do marzen

No i w koncu los sie usmiechnal w losowaniu. Legia Warszawa zagra w decydujacej fazie play-off z mistrzem… Irlandii. Udalo mi sie ukradkiem obejrzec transmisje losowania na stronie UEFA w pracy i od razu pobieglem z nowina do swoich irlandzkich kolegow :) W koncu po 20 latach posuchy mamy wielka szanse zaistniec w fazie grupowej najpopularniejszych rozgrywek europejskich. Mimo iz jestem uddanych kibicem WIsly, to bede z calych sil kibicowal Legii, by jej sie udalo. I nie mozna juz odtrabiac sukcesu, jak to niektore media zrobily. Musza podejsc do tego dwumeczu z pokora i jednoczesnie wiara w swoje sily.
Juz zadzwonilem do swojego przyjaciela, ktory od malego jest kibicem Legii i od jakiegos czasu regularnie odwiedza Lazienkowska. Niestety nie bedzie mogl przyleciec na mecz, a szkoda... Wybralbym sie z wielka checia razem z Nim i nawet kibicowalbym glosno za Legia :)
Pamietam czasy, gdy mistrz Polski musial mierzyc sie z Barcelona, Realem Madryt (parokrotnie), czy tez Manchesterem United. Dzis, a raczej za dwa tygodnie w decydujacej fazie rozgrywek przyjdzie nam sie z mistrzem ligi, ktora jest pol-zawodowa... 23 sierpnia mozemy przezyc piekny wieczor. Oby...

środa, 3 sierpnia 2016

Byc albo nie byc... prezesem

No i niezly kabaret z odwolaniem prezesa TVP. Na poczatku wydawalo mi sie,ze to taka zagrywka dla ludu, zeby pokazac, ze i "naszych" potrafimy odwolac w imie "dobrej zmiany". Jednak gdy pozniej okazalo sie, ze jednak prezes TVP zostaje do momentu powolania nowego (oczywiscie powiedziano, ze aktualny prezes moze startowac w konkursie i moze go wygrac) i nic na razie mu nie grozi. Wyrzucili kabarety z TVP i sami sie teraz bawia.

Nie moglem sie oprzec dodaniu paru memow, ktore dzis znalazlem na gazeta.pl (ostatni sprzed paru miesiecy, ale caly czas bawi). Ogladajcie, czytajcie i usmiechajcie sie !